piątek, 30 czerwca 2023

Drogi Pamiętniczku #39

Dzisiaj było oficjalne zakończenie roku w mojej głupiej szkole. Było też ostatnie ruchanko z Piotrkiem.

Z chłopakiem nie zerwałam - mamy zaplanowany wspólny wyjazd, więc pomyślałam, że zobaczymy jak to pójdzie. Piotrek jutro rano wyjeżdża, więc będę miała spokojną głowę. Obiecałam sobie, że nie pobiegnę do Huberta i mam nadzieję, że dam radę.

Prowadzę ten pamiętniczek od miesiąca i... nie wiem czy robić to dalej. Nie wiem, czy chcę opisywać wakacje. Trochę sama się boję tego, co czytam... a jeszcze bardziej boję się tych "tajnych" zapisków. Przez ten miesiąc stałam się kimś innym.

Nie chcę wracać do tego co było, ale wcale nie wiem, czy chcę kontynuować i dalej brnąć w tę stronę. Na pewno niczego nie żałuję - dobrze było się puszczać, dobrze było poznać tyle nowych kutasów i przyjąć z nich spermę i dobrze było dać się rżnąć na wszystkie sposoby i we wszystkie dziury...

Na razie odłożę Cię, Pamiętniczku na półkę i postaram się nabrać dystansu, ale być może kiedyś dopiszę kolejny rozdział.

Brak komentarzy: