sobota, 11 grudnia 2021

Wieczorne palenie na ukojenie nerwów (#krótka historia)

Mój mąż ma taki zwyczaj, że codziennie po kolacji wychodzi do naszego ogrodu zapalić papierosa. Co prawda nałóg rzucił dość dawno, ale od pewnego czasu pali tego jednego dziennie. Mówi, że to nie uzależnia, a pomaga mu pomyśleć, poradzić sobie z problemami. Faktycznie, kiedy wraca jest zrelaksowany i rozluźniony. Ma więcej cierpliwości dla mnie i dla dzieci. Inny człowiek.

czwartek, 2 grudnia 2021

Najbardziej Zdzirowate Ogłoszenie

Poznam chłopaka, który da mi tyle seksu, na ile zasługuję. Jestem wiecznie niewyżytą, zgrabną osiemnastolatką. Mam blond włosy, biust miseczka C, ciasny tyłek i wiecznie chętną, wilgotną cipkę, która potrzebuj dużo troskliwości. Wymagam, żebyś miał dla mnie przynajmniej 4 godziny na dobę, kiedy będziesz mnie posuwał.

niedziela, 7 listopada 2021

Prawie męski wypad (#krótka historia)

- W końcu koniec sesji! Juhu! Czas się odstresować nad jeziorkiem.
- Dokładnie Stary! Tylko słoneczko, łódka, wędki i rybki, a wieczorem ognisko.
- No to za męski wypad!
- Za męski wypad!
- Żadnych bab.
- I żadnych Bab! Amen.
- Chłopaki... a mogę jechać z wami?

sobota, 9 października 2021

Taka dobra koleżanka

Z Dorotą znamy się od piaskownicy i jako dzieciaki byliśmy nierozłączni. Wspólne zabawy, później razem poszliśmy do przedszkola, podstawówki i liceum. Po liceum nasze drogi rozeszły się, kiedy dostaliśmy się na różne uczelnie. Nadal jednak pozostawaliśmy w kontakcie. Dzwoniliśmy do siebie regularnie, odwiedzaliśmy się przynajmniej raz w miesiącu, a bywało że częściej. A później pojawił się Paweł i wszystko się zmieniło.

wtorek, 28 września 2021

W tę i we w tę

- Misiu, kiedy zdejmą Ci ten gips? 
- Edyśka, przecież wiesz, że najwcześniej za tydzień.
- Ale mnie się chce ruchać.
- Nic Ci nie poradzę.
- Dam Ci w tyłek... no proszę.
- Nic nie mogę dla Ciebie zrobić. Jak chcesz, to za godzinę wpadnie Kazik, to mogę mu powiedzieć, żeby Cię przeleciał.
- Phi. Ale jesteś.
- Ha ha ha.
- Wiesz co. To powiedz Kazikowi, że jestem na pomoście! - to mówiąc dziewczyna w kostiumie kąpielowym i z ręcznikiem w ręce ruszyła przed dom.

                    

czwartek, 9 września 2021

Mąż Podglądacz #1

Przeprowadziliśmy się ostatnio na nowe osiedle. Segment marzył nam się od dawna. W końcu przestaliśmy się gnieździć w ciasnym mieszkaniu i odetchnęliśmy pełną piersią. 

Osiedle było piękne, jasne, zielone, zamieszkane przez spokojnych i dość majętnych ludzi w różnym wieku. Od razu się wpasowaliśmy, chociaż nie mieliśmy czasu, by zorganizować właściwe powitanie dla całej nowej społeczności. Odłożyliśmy to na "za jakiś czas".

                    

wtorek, 6 lipca 2021

Racjonalizująca Żona

- Witaj Kochany mężu. Jak tam w domu?
- Tu wszystko dobrze. Powiedz mi lepiej jak tam delegacja?
- Ogólnie dobrze, ale dzwonię, bo muszę Ci o czymś powiedzieć. Ale to nic związanego z pracą.
- Tak?
- Pękła nam gumka.
- Co takiego?
- Prezerwatywa.

sobota, 5 czerwca 2021

Ujawniona Tajemnica #1 - Piotr

Stanowimy paczkę czterech kumpli. Znamy się jeszcze ze szkoły. Jestem więc ja - Piotr. Jest Mirek - mój najlepszy kumpel. Stasiek, który zawsze miał różne zwariowane pomysły i Robert, jego najlepszy kumpel, z którym kontakty nieco się rozluźniły, odkąd znalazł sobie dziewczynę. Robert zawsze był skryty, ale odkąd wpełzł pod pantofel, zniknął zupełnie. Na domiar złego, żaden z nas nie poznał tej jego tajemniczej panienki, nawet Stasiek. I tak przez prawie pół roku. Aż do dzisiaj.

poniedziałek, 26 kwietnia 2021

Kłamstwo ma wielkie oczy (ale głębokie gardło)

Żeby przypomnieć sobie, dlaczego patrzę jak jądra mojego szefa obijają się o twarz mojej narzeczonej, musiałem się skupić. Alkohol nadal mocno mnie trzymał, a sytuacja należała do tych, które nazywam "osobliwymi". W końcu kawałek po kawałku elementy układanki wróciły na miejsce.

wtorek, 16 marca 2021

Szmata #5

 - To jest Witek, jego brat Stasiek i mój stary kumpel Tomek. - Czarek przedstawił trzech mężczyzn w momencie, kiedy przekraczali próg hotelowego pokoju. - A to jest Paulina - przedstawił na koniec dziewczynę, która w krótkiej spódniczce i białej bluzce stała w głębi.
- Cześć chłopaki - odpowiedziała zaskoczona. Czarek obiecał jej wcześniej miły wieczór i miała nadzieję, że będą sami. Musiała jednak przyznać, że cała trójka była w jej typie - wysocy, przystojni, dobrze zbudowani. - Znacie się z siłowni?
- Dobra jest - roześmiał się Tomek. 
- Zgadłaś, Mała - odparł Witek.
- Widać - powiedziała, próbując ukryć zachwyt ich sylwetkami. Teraz, kiedy weszli do środka zobaczyła, że są dobrze ubrani w markowe ciuchy i poczuła dyskretny zapach dobrych, męskich perfum. Wszyscy trzej uśmiechnęli się, jak na komendę.

poniedziałek, 8 marca 2021

Szmata #4

Pare dni później dostała sms o treści: "Skoro Grzesiek Cię zostawił, w ramach zadośćuczynienia zapraszam Cię na randkę. Spotkamy się w hotelu przy lotnisku. Kolacja, pokój i wynagrodzę Ci tę wątpliwą stratę". Nadawcą był Czarek. Ucieszyła się i zaczęła szykować.

piątek, 5 marca 2021

Odwiedziny w szpitalu (#krótka historia)

- Dzień dobry. Przyszłam odwiedzić narzeczonego.
- Dzień dobry. Bardzo mi przykro, ale dziś nie ma odwiedzin. szczególnie o tej porze. Mogę najwyżej coś przekazać w drodze wyjątku.
- Ale to bardzo ważne. Bardzo chcę się z nim zobaczyć. Przekazanie nie wystarczy. Proszę Pana, doktorze. Może można coś zrobić?
- Przykro mi. Nie mogę nikogo wpuścić.
- Ale to wyjątkowa sytuacja.
- Nawet w wyjątkowej sytuacji. Jak wpuszczę Panią, to każdy będzie chciał wejść. I każdy będzie w wyjątkowej sytuacji.
- Ale to naprawdę wyjątkowe. I ja jestem wyjątkowa. I mogę być wyjątkowa dla Pana doktora - to mówiąc zsunęła ramiączko letniej bluzeczki koloru morelowego, którą miała na sobie.
- Słucham...? - doktor nawet nie próbował ukryć konsternacji.
- Chciałam tylko wejść do narzeczonego, żeby zrobić mu loda - powiedziała rozsuwając stopą kolana siedzącego na krześle lekarza. - A skoro Pan doktor chce przekazać, to chyba powinnam Panu dać to, co mam dla narzeczonego.
"A niech mnie" pomyślał doktor, kiedy dziewczyna klękała między jego rozłożonymi nogami i sięgała do rozporka.

poniedziałek, 22 lutego 2021

Szmata #3

Kiedy Czarek przez kilka dni się nie odzywał, Paulina pomyślała, że to koniec. Znów spotykała się z Grześkiem. Znów była posłuszną, grzeczną dziewczyną. A przynajmniej udawała. Ale jej ciasny tyłek dobrze pamiętał wielką pałę Czarka. Grzesiek nawet się do niego nie zbliżał, posuwając ją regularnie, ale tylko w cipkę. Przez chwilę Paulina chciała nawet zostawić Grześka - nie był jej już do niczego potrzebny, ale znalazła upodobania w rżnięciu z nim - facetem, który w ogóle jej nie interesował.

niedziela, 14 lutego 2021

Szmata #2

Zadzwonił następnej nocy. Chociaż 23, to ledwie wieczór, zanim Paulina dotarła, była już północ. Napisał jej tylko "Chcę" i podał adres. Nawet nie odpisała, po prostu godzinę później zjawiła się w pełnym makijażu, pachnąca perfumami. 

piątek, 22 stycznia 2021

Szmata #1

Czarek słyszał o Paulinie wszystko co najgorsze. Podobno często się puszczała, niezależnie od tego, czy miała chłopaka, czy nie. Teraz akurat miała i był nim Grzesiek - chłopak z ostatniego roku, którego wprost nie trawił. 

Zobaczył ją w klubie z koleżankami i po raz kolejny musiał przyznać, że mu się podoba. Ten typ zdziry mógł się podobać. Duże piersi, zawsze wyeksponowane dzięki odważnemu dekoltowi, przeważnie krótka spódniczka (tym razem za krótka - widać było pośladki, kiedy siedziała na barowym krześle), buty na obcasie, pończochy. Do tego makijaż - Czarek uznał by go za przesadny, ale tutaj, w klubie, nawet bardzo się nie wyróżniał. Włosy, zwykle spięte, dzisiaj rozpuściła. Śmiała się, sącząc jakiegoś kolorowego drinka - zapewne Tequila Sunrise.