sobota, 26 sierpnia 2017

Ekshibicjonistka się rozkręca

Nadszedł dzień meczu, a Ola coraz bardziej gotowała się, by spróbować czegoś nowego. Kiedy koledzy Eryka przyszli, powitała ich w letniej sukience i sandałkach. Tylko jej mąż wiedział, że pod sukienką nie ma bielizny. Nie założyła bowiem ani stanika ani majteczek, co zapewne zauważył Mirek, który na wdzięki kobiet był wyczulony w ogóle, a na wdzięki Oli w szczególności. Sterczące już suteczki nie uszły jego uwadze, ale komentarze zachował dla siebie. Ola była wniebowzięta i przy każdej okazji ocierała się o męża, gdy znosili na stół chipsy, krakersy i małe kanapeczki. Gdy mecz się zaczął, a Eryk w towarzystwie Darka, Piotrka, no i oczywiście Mirka, zasiadł przed telewizorem, Ola zniknęła w kuchni. Panowie zapatrzyli się w ekran, ale Eryk, świadomy tego, na co się zanosi, co jakiś czas zerkał w stronę odległych drzwi.

                    

środa, 16 sierpnia 2017

Pierwsze Próby Ekshibicjonistki

Eryk wrócił do domu wcześniej niż zwykle. Swoją żonę, Olę, zastał przy codziennych czynnościach, ale jedno się zmieniło - Ola była naga i właśnie rozwieszała pranie na balkonie. Zamarł na ten widok, bo mieszkali w bloku, na drugim piętrze i szansa, że ktoś ją zobaczy była na prawdę duża. Byli małżeństwem od dwóch lat, ale z tej strony jej nie znał. Jeszcze nie znał...

                    

środa, 9 sierpnia 2017

Syndrom Czerwonej Bielizny

Moja była dziewczyna, Iza, była bardzo złożoną kobietą. Z jednej strony była damą, z którą nie wstyd było pokazać się na salonach, w najlepszym towarzystwie, z drugiej potrafiła napić się piwa prosto z butelki, stojąc z chłopakami pod blokiem. Nie pluła na chodnik, ale myślę, że i to nie stanowiłoby problemu. Mogła równie dobrze całymi godzinami zajmować się bratankiem, czytać mu książeczki i bawić w łapki, a po powrocie do domu zrobić mi najbardziej wyuzdanego loda, jakiego w życiu otrzymałem. Potrafiła dostosować się do sytuacji.