wtorek, 29 kwietnia 2014

Trofeum - część III

Arthur zapadł jej w pamięć tak bardzo, że próbowała umówić się z nim jeszcze kilka razy. Nie dał jej jednak tej szansy, zupełnie nie zwracając na nią uwagi i podrywając inne koleżanki z biura. Pomyślała nawet o tym, by zagrozić mu zwolnieniem, ale zaraz upomniała siebie, że to by było nieprofesjonalne. Wybuchnęła śmiechem - no, jeśli pieprzenia pracowników swojej firmy nie można by nazwać brakiem profesjonalizmu, to może miałaby się czym przejmować. W tej sytuacji jednak... Ruszyła w stronę gabinetu Arthura.

czwartek, 17 kwietnia 2014

Trofeum - część II

Jeszcze kilka razy panowie z obsługi odwiedzali Camillę, korzystając z jej wszystkich dziurek i robiąc z niej swoją prywatną dziwkę. W końcu jednak nastał dzień, w którym po skorzystaniu z jej gościnnych ust, oddali jej zdjęcia i oznajmili, że jest wolna, bo trochę im się znudziła. W pierwszej chwili z jednej strony poczuła ulgę, ale z drugiej chciała zaprotestować. Stan zauważył jej wahanie.
- Nie martw się - powiedział - taka chętna dupa jak Ty z pewnością znajdzie sobie kolejnych ogierów.

czwartek, 3 kwietnia 2014

Trofeum - część I

Camilla nie miała złudzeń. Doskonale wiedziała, że jej mąż, Alex, ożenił się z nią tylko dlatego, by móc się chwalić przed kolegami. Była jego trofeum, zamkniętym w złotej klatce willi, położonej nad malowniczym jeziorem. Godziła się z tym, bo Alex dorobił się na wielomilionowych inwestycjach, a ją zawsze pociągały duże pieniądze i życie w luksusie. 
Alex nie był, broń Boże, żadnym staruchem jedną nogą w grobie. Był mężczyzną w sile wieku, pod pięćdziesiątkę, dość nawet przystojnym chociaż już siwiejącym. Dbał o siebie, więc jego ciało nadal było umięśnione. Stać go było na najlepsze kosmetyki, wiec zawsze był wypielęgnowany, zadbany. To też podobało się Camilli. Jedno, co jej przeszkadzało to to, że nie miał czasu dla swojej prawie trzydziestoletniej żony, z dużym, bujnym biustem, nogami jak modelka i długimi blond włosami. Podczas gdy on wyjeżdżał w interesach i pracował do późna, ona nudziła się przechadzając po posiadłości. Nawet zakupy jej zbrzydły. Chciała czegoś więcej, rozrywek, zabawy. Zaczęła pić, ale szybko odkryła, że to nie dla niej. Pijana szybko zasypiała i traciła dzień za dniem, a jej skóra zaczęła przybierać sinawy odcień. Rzuciła więc picie i zaczęła rozglądać się za innymi rozrywkami.
Jedną z takich rozrywek, jeszcze z czasów panieńskich byli mężczyźni. Lubiła z nimi flirtować, uwodzić ich. Nawet jeśli do niczego więcej nie doszło, zawsze świetnie się przy tym bawiła. Postanowiła zatem, że wróci do tego rozrywkowego zajęcia. Problemem było jedynie to, że była właściwie uziemiona w domu. A tu zakres mężczyzn był niewielki. Istniała oczywiście służba, ale to mogłoby się źle skończyć. Syn Alexa - Peter także nie wchodził w grę. Jak więc urzeczywistnić swoje fantazje, nie wciągając w nie domowników?