sobota, 19 października 2019

Troje przy stole (#krótka historia)

Wczoraj zrobiliśmy sobie małą, trzyosobową posiadówkę przy wódeczce i przystawkach. Taką w starym stylu - okrągły stół w salonie, trzy krzesła, ja, moja dziewczyna Ania i nasz kumpel Jurek. Ania postarała się i przygotowała sporo tradycyjnych zakąsek - śledzik z cebulką, kiełbaski na gorąco, ogórki kiszone, koreczki rodem z lat osiemdziesiątych, skrzydełka kurczaka, żeby zrównoważyć czymś nowoczesnym, maleńkie kanapeczki, które zniknęły jako pierwsze i własnej roboty paluszki chlebowe, zapieczone z żółtym serem.