poniedziałek, 30 listopada 2015

Dyskotekówka

Była moją dziewczyną zaledwie od miesiąca. Poznaliśmy się na dyskotece, a jakże. Uwielbiała dyskoteki. Można powiedzieć, że pasowała tam, chociaż moim zdaniem była za ładna. Mnie dyskoteki i kluby kojarzą się raczej z plastikowymi, wypindrzonymi dziuniami, z tipsami wizualnie zbyt ciężkimi, by je nosić i ubranymi w różowe krótkie sukienki. 

Beatka jednak była inna. Co prawda lubiła ubierać się na różowo, ale jej strój zawsze był stonowany eleganckimi dodatkami. Tipsów nie miała, ale jej paznokcie zawsze zdobił lakier. Nie potrzebowała też tony makijażu, bo była autentycznie ładna. Zbyt ładna jak na dyskotekową dziunię. Prawda jednak zawsze leży gdzieś po środku.

wtorek, 24 listopada 2015

Impreza z Zasadami

Dzisiaj chciałbym przybliżyć wam na czym polega nasz mały, prywatny klub. Nie dlatego, że chcielibyśmy się zareklamować, ale dlatego, że zostałem poproszony o to przez znajomych, którzy są członkami klubu. Opowiem więc o tym, jak to wszystko się zaczęło i jakie mamy zasady. A zacznę od tego, że nie prowadzimy naboru - to prywatny, zamknięty klub i nowych członków rekrutujemy tylko i wyłącznie spośród znajomych. Nie wysyłajcie więc próśb o przyłączenie się do klubu.