sobota, 6 czerwca 2015

Stacja Paliw - dzień szósty

Sobota.

Rozmowa o tym, co działo się wczorajszego dnia, trwała do późnej nocy. Zenek wielokrotnie dopytywał się co się działo i domagał się coraz drobniejszych detali na temat każdego aspektu wczorajszego spotkania. A gdy wiedział już wszystko, prosił, by Ewa opowiedziała wszystko raz jeszcze. Miał ogromną ochotę zwalić sobie, kiedy słuchał wszystkiego po raz kolejny, ale koniec końców jakimś cudem się powstrzymał. Ewa nie wiedziała jak udało mu się tego dokonać, bo ona sama miała mokro na samą myśl. Wynikiem siedzenia do późna było to, że rano żadne z nich nie wstało zbyt wcześnie. Było już dobrze po południu, kiedy w końcu się podnieśli. Zenek od razu spanikował. Przecież mieli dziś też jechać na stację. Ewa jednak uspokoiła go - dzisiaj dopiero przed wieczorem - powiedziała.