Poznam chłopaka, który da mi tyle seksu, na ile zasługuję. Jestem wiecznie niewyżytą, zgrabną osiemnastolatką. Mam blond włosy, biust miseczka C, ciasny tyłek i wiecznie chętną, wilgotną cipkę, która potrzebuj dużo troskliwości. Wymagam, żebyś miał dla mnie przynajmniej 4 godziny na dobę, kiedy będziesz mnie posuwał.
Chętnie połykam spermę, możesz też spuszczać się na mnie, lub w którekolwiek z moich dziurek (zabezpieczam się). Możesz brać mnie w każdy otwór po kolei (robię też "ass to mouth"), albo posuwać mnie z kolegami we wszystkie na raz. Jeśli chcesz zorganizować kumplowi wieczór kawalerski, lub chciałbyś, żebym obciągała wszystkim kumplom w czasie wieczorku pokerowego, to nie mam oporów. Uwielbiam ciągnąć kilka na zmianę lub po kolei.
Jeżeli masz taką fantazję, to mogę uwieść jakiegoś nieśmiałego kolegę, albo męskiego członka Twojej rodziny i pozwolić mu na co tylko chcesz, nagrać to dla Ciebie, lub pozwolić Ci patrzeć. Uwielbiam rozdziewiczać i mogę to zrobić oralnie, waginalnie, albo analnie. Jeśli mnie upijesz, pozwolę Ci na mnie nasikać, a jeśli podasz mi coś więcej, możesz sikać mi w usta.
Po tym co napisałam wiesz już chyba, że nie jestem grzeczną dziewczynką. W wieku piętnastu lat regularnie obciągałam nauczycielowi gry na wiolonczeli. Sprawiało mi to taką przyjemność, że myślałam, że się Zakochałam. Ale matka mnie przyłapała i zwolniła nauczyciela. Później chodziłam do szkoły muzycznej na fortepian i zostając po lekcjach z nauczycielem gry zrozumiałam, że nie zakochałam się, tylko po prostu lubię się rżnąć. Wtedy miałam swój pierwszy stosunek analny.
Żaden z moich dotychczasowych chłopaków nie dotrzymywał mi tempa, więc musiałam ich zdradzać, ale wolałabym mieć jednego stałego faceta, który by mnie zaspokajał, ewentualnie dzielił się moim ciałem dobrowolnie. Jeśli myślisz, że podołasz, odpisz.
Lubię bawić się sama, wykorzystując różne przedmioty - falliczne warzywa i owoce, trzonki od narzędzi, a ostatnio nogi od taboretu. Nie próbowałam za to seksu ze zwierzętami, ale nie mówię "nie". Podobno koń ma duży spust, a kiedyś koledzy z liceum kazali mi wypić szklankę spermy (zrzutka od całej klasy) i podnieciło mnie to doświadczenie, więc jeśli masz takie pomysły i możliwości, to chętnie spróbuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz