środa, 21 czerwca 2023

Drogi Pamiętniczku #27

Poprzedni wpis dokończyłam przed chwilą, w bardziej "tajnym" pamiętniczku. Pisanie przerwał mi Piotrek, który wyszedł wcześniej niż myślałam. I dobrze, bo to, co tam opisałam zszokowałoby każdego. Chociaż z drugiej strony mój chłopak zostawiłby mnie nawet, gdyby przeczytał tylko to, co tutaj piszę...

Piotrek odstawił mnie do domu pół godziny temu. "W sam raz na dobranockę". Dobranocek nie ma już od lat, ale żart nadal funkcjonuje.

Byliśmy nad rzeką. Całkiem niewinnie, jeśli nie liczyć palcówki i szybkiego obciągania. Było dzisiaj tak gorąco, że nikomu nic więcej się nie chciało. Ale nad brzegiem siedziało się przyjemnie. 

Znów dzwonił mój chłopak i wygląda na to, że ostatnie spotkanie dało mu do myślenia. Znów chce się ze mną spotkać jutro zaraz po szkole. Mówił, że ma dla mnie prezent na przeprosiny. Tak jakby to on miał za co przepraszać... Co powinna dać swojemu chłopakowi dziewczyna, która od trzech tygodni daje się obracać prawie każdemu facetowi, którego poznaje?

Brak komentarzy: