wtorek, 27 czerwca 2023

Drogi Pamiętniczku #35

Hubert zrobił imprezę dla kolegów, a ja byłam główną atrakcją. Albo, inaczej mówiąc, daniem głównym.

Przyszło czterech kolegów Huberta, a ja, ubrana w samą bieliznę, przynosiłam drinki. To znaczy tak wyglądał początek tego spotkania, bo później miałam dużo innych obowiązków, o których napiszę w wolnej chwili.

I na pewno nie tutaj.

A teraz spać!

Brak komentarzy: