Wróciłam do domu wyjątkowo napalona. Szukałam mojego narzeczonego... przepraszam - męża. Wciąż nie mogę się przyzwyczaić, a przecież minęły już trzy miesiące. Więc... szukałam mojego męża, ale wyglądało na to, że nie ma go w domu. Dla pewności zajrzałam jeszcze do garażu i proszę - oto spod auta wyglądała dolna połowa męża, ubrana w ten jego kombinezon mechanika, który wkładał grzebiąc w samochodzie. Podkradłam się cichutko, kucnęłam obok i zaczęłam delikatnie masować jego krocze.
wtorek, 24 czerwca 2025
wtorek, 27 maja 2025
Niebieskie majteczki
W pierwszej chwili po obudzeniu nawet nie wiedziałem gdzie jestem. Dopiero później przypomniałem sobie, że musiałem przerwać podróż i, na szczęście, stało się to w mieście, w którym mieszkał mój kumpel. Pukanie do drzwi o północy, wproszenie się a następnie padnięcie na kanapie. Powiedział, że uprzedzi współlokatorów, żeby się nie wystraszyli, że musi iść do roboty na nockę i że pogadamy rano, jak wróci. Ale jeszcze nie było rano, ledwie świt, a ktoś ewidentnie stał w salonie i przyglądał mi się. Otworzyłem oczy. Dziewczyna miała na sobie tylko niebieskie majteczki.
niedziela, 16 marca 2025
Suka Spłaca Długi (zajawka)
Ryszard miał ostatnio pecha. Stracił trochę pieniędzy na inwestycjach. Na domiar złego, nie były to jego pieniądze - kasa należała do jego kumpla, który miał opinię dość bezwzględnego. Naliczane odsetki powiększały kwotę i kiedy Ryszard mógł zacząć spłacać, stać go było tylko na uregulowanie odsetek. Spłacał je więc co miesiąc, a dług nie malał. Rzecz w tym, że Cezaremu, facetowi w którego kieszeni siedział Ryszard od pół roku, podobała się Aneta - dziewczyna Ryszarda, z którą ten wiązał dalekosiężne plany. Aneta wiedziała, że Czarek ma na nią oko, bo kiedyś, kiedy jeszcze obu panów nie łączyły interesy i lichwiarz bywał u Ryszarda czysto towarzysko, niejednokrotnie widziała jak na nią patrzy. Teraz, widząc jak jej chłopak się męczy, postanowiła to wykorzystać i zakończyć całą sprawę.
sobota, 1 marca 2025
Raz na wozie, raz pod wozem (zajawka)
Kamila miała wyzywający styl bycia. Lubiła kusić. Trzeba jednak przyznać, że kiedy dochodziło co do czego, nie często zdarzało jej się wycofać. A zatem ten, kto wytrzymał jej kuszenie i wygrał w jej własną grę, często dostawał to, czego chciał.
piątek, 17 stycznia 2025
Chciałem wiedzieć (zajawka)
Moją obecną narzeczoną poznałem w takich okolicznościach, że od początku musiałem wiedzieć co to za ziółko. Jeśli dziewczyna podchodzi do ciebie na imprezie i mówi, że założyła się z przyjaciółką o to, która z nich obciągnie większej ilości facetów i pyta, czy tamta już zdążyła, bo nie mogą robić laski temu samemu facetowi, a potem wychodzi z tobą do łazienki i przez bite pół godziny ssie twojego fiuta, a ty orientujesz się, że dopiero przyszedłeś i nie zdążyłeś jeszcze wypić drinka, to wiesz co jest grane. Ale jeżeli w dodatku po wspomnianej półgodzinie ssania fiuta, dziewczyna orientuje się, że koleżanka zdążyła w tym czasie zaliczyć pół imprezy i wygraną ma w kieszeni, więc wychodzi z tobą z tej imprezy i jedziecie do ciebie, przez resztę nocy pieprzyć się jak króliki, a rano proponujesz jej randkę, a ona się zgadza, to kiedy jesteście razem wiesz, że to nie będzie zwyczajny związek. Dlatego właśnie powiedziałem mojej Eli, że pozwalam jej na wiele, ale chcę o wszystkim wiedzieć. Nie chcę, żeby robiła coś za moimi plecami. I przez ostatnie pół roku polubiłem to!
Subskrybuj:
Posty (Atom)