Wiedziałem, że moja żona miała dość burzliwą przeszłość seksualną, ale nic nie mogło mnie przygotować na tę opowieść. Oczywiście, sam się prosiłem, więc sam jestem sobie winny, ale kiedy moja żona zaczęła opowiadać od samego początku o swoich ekscesach, dosłownie nie mogłem uwierzyć w to, co usłyszałem.
Poznałam go na pierwszym roku. Wieczny student. W tym czasie musiał powtarzać trzeci rok nie wiadomo który już raz. Chyba wcale nie zamierzał kończyć tych studiów. Nie przeszkadzało mi to. Zaczęliśmy się spotykać. Zawsze miał wejścia na najlepsze imprezy. Wszystkich znał, o wszystkim wiedział, a co najważniejsze, inni znali jego. To on wprowadził mnie w świat ostrzejszego seksu.
Zaczęło się od tego, że prawie na każdej imprezie, kiedy sobie popił, zabierał mnie do toalety, żebym mu zrobiła laskę. Przyzwyczaiłam się i nie uważałam, że to coś dziwnego. Po pewnym czasie jednak przestaliśmy w tym celu wychodzić do łazienki. Po prostu siadaliśmy gdzieś na uboczu, w ciemnym kącie, on rozpinał rozporek, a ja robiłam co do mnie należało. To było podniecające na swój sposób.
Raz jednak przyuważył nas jego kumpel, który podszedł i pijanym głosem zaczął pytać co robimy. Chciałam natychmiast przerwać, ale Michał nie puścił mnie. Chwycił za głowę i rozmawiał z kolegą, delikatnie go uciszając, podczas gdy ssałam jego fiuta. W pewnej chwili niespodziewanie się spuścił. Jego ton głosu nawet nie drgnął, kiedy pompował mi w usta, cały czas rozmawiając z kumplem, jakby mnie tam nie było.
Na następnej imprezie nie chciałam mu obciągać na kanapie w rogu, ale mnie przekonał. Już nie pamiętam jak. Wiem tylko, że byłam bardzo podniecona. Może dosypał mi czegoś do drinka. Ważne, że nie miałam mu za złe, bo doprowadziło to do przełomu. Rzecz w tym, że ten kolega oczywiście nas szukał, a że znalezienie pary oddającej się seksowi oralnemu nie jest takie trudne, kiedy się wie czego się szuka (a w dodatku kogo się szuka), odnalazł nas bez trudu. Tym razem jednak, mimo że chciałam kontynuować, Michał mi przerwał. Zamiast dalej posuwać moje usta, rozpiął moją bluzkę, prezentując moje piersi. Z tej imprezy wyszliśmy we trójkę. Chyba właśnie ten wieczór zmienił wszystko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz