czwartek, 17 sierpnia 2023

Jest w niej ogień

Mam nową kobietę i od razu muszę powiedzieć, że jest gorąca! Paulina jest szczupłą brunetką z imponującym biustem (choć sztucznym) i świetnym tyłkiem (jak najbardziej naturalnym). Poznaliśmy się na imprezie i zanim na poważnie stwierdziliśmy, że będziemy razem, zaliczyliśmy dwa trójkąty - z jej koleżanką, jeszcze na tej samej imprezie i z moim kolegą, następnego dnia. Potem nadszedł weekend, który spędziliśmy w łóżku i opuściliśmy je już jako para.

Paulina lubi seks chyba tak bardzo jak ja. Lubi w nim wszystko. Robi laskę jak marzenie, ale potrafi też wylizać cipeczkę. Akceptuje sex zarówno w cipkę jak i analny - z kolegą braliśmy ją na dwa baty. Nie ma problemów z osiągnięciem orgazmu i lubi zarówno szybkie numerki jak i kilkugodzinną grę wstępną. No i można z nią robić wszystko. Marzenie każdego faceta.

Jesteśmy razem prawie od miesiąca i ciągle mnie zaskakuje (po tak krótkim czasie nie ma w tym jeszcze nic zadziwiającego), ale dzisiaj przeszła samą siebie. Otóż u niej w pracy zawsze musi być ktoś na dyżurze. Teraz panuje rozprężenie i chociaż są normalne dni robocze, to większość firmy przedłużyła sobie weekend i rozciągnęła go na cały tydzień. Okres urlopowy. W pracy jest więc ona, kolega i kierownik działu. I tak aż do piątku. No i właśnie dostałem sms o treści "Siedzimy we trójkę, nie pracujemy, gadamy o seksie. Mam wielką ochotę im obciągnąć. Nie miałbyś nic przeciwko?" - i co ja mam jej odpisać?

Biorąc pod uwagę okoliczności, w jakich się poznaliśmy nie powinienem być zazdrosny. Ale teraz jesteśmy już razem i, szczerze mówiąc, jestem trochę zazdrosny. Z drugiej strony, pewnie jak zdarzy się okazja, to znów będę chciał ją wziąć z kumplem na dwa baty. Ona się tego spodziewa, więc prędzej czy później to się stanie. A zatem... co złego może się stać?


Odpisałem "Dzięki że pytasz. Jeśli masz taką ochotę, to zrób to. Kolejna rzecz do wspomnień - obciąganie w miejscu pracy. Mam tylko warunek - wieczorem wszystko mi opowiesz, a ja będę używał wszystkich Twoich dziurek". Po chwili odpisała "Jesteś kochany. Nie mogę się doczekać wieczora". Zatem czekam na wieczór.

Brak komentarzy: