środa, 14 października 2020

Pięć pań i ja #0 Wstęp

Zastanawialiście się jakie kobiety chcielibyście "zaliczyć"? Nie, odpowiedź "wszystkie" się nie liczy. Gdybyście mogli wybrać pięć z nich, kto by to był? Większość facetów wybrałaby tutaj jakieś aktorki czy modelki. Ja mam swoją listę osób, które dobrze znam. Chcecie poznać moją listę? Oto ona.

Pierwsza na liście jest żona mojego szefa. Tylko dlatego, że nienawidzę tego dupka i zaliczenie jego żony dałoby mi satysfakcję. Byłaby to zemsta za te wszystkie numery, które wykręcał przez lata. Za te wszystkie niespełnione obietnice premii, którymi mamił mnie do zostania w pracy "trochę dłużej". Za wezwanie z urlopu, przez co moja żona musiała sama jechać na wakacje. Za "ważne spotkania" na które mnie ściągnął, a później się nie pojawił. Mój szef to dupek i naprawdę chciałbym odpłacić mu w ten sposób. A żona - nic szczególnego, ale też niczego sobie.

Druga na mojej liście jest narzeczona mojego młodszego brata. Wiem, to nieładnie z mojej strony. Ale przecież to tylko fantazja, prawda? A Ola jest prześliczną dziewczyną. Najpiękniejszą jaką znam. Nie umieszczenie jej na takiej liście byłoby zbrodnią. I oszukiwaniem samego siebie. Bo jeśli na liście mogłaby być tylko jedna kobieta, to z pewnością byłaby własnie nią właśnie Ola.

Trzecia jest Dominika, siostra mojej żony. Są do siebie podobne, a jednak inne i strasznie mnie to kręci. Poza tym to chyba typowa fantazja każdego faceta - seks ze szwagierką. Nie jestem więc oryginalny. Inną sprawą jest to, że dziewczyny są ze sobą naprawdę zżyte i mówią sobie wszystko, więc choćby zasugerowanie czegoś byłoby olbrzymim ryzykiem.

Czwarta na liście jest Joanna, agentka nieruchomości, która rok temu sprzedała nam dom. Ten jej żakiet z szerokim rozcięciem, pod którym chyba nie nosiła nic więcej doprowadzał mnie do szału w czasie negocjacji. I chyba taki był zamiar. Inna sprawa, że wydaje mi się, że Joanna trochę na mnie leciała. Ale może po prostu wykonywała swoją pracę. W każdym razie wbiła się w moją głowę i nie umiem już o niej nie fantazjować.

Piąte jest mała Wiktoria, nasza opiekunka do dziecka. Wiem co powiecie - dziewczyna ma ledwie siedemnaście lat. Ale jest nad wyraz dojrzała jak na swój wiek i rzuca mi te niby dorosłe spojrzenia, kiedy żona nie widzi. To od razu podnosi mi ciśnienie. Ja mam czterdziestkę na karku, a tu taka młoda laska... Ponad dwa razy młodsza... ech. Zaszalałoby się jeszcze ten jeden raz.

A Wy? Fantazjujecie o jakichś kobietach? Jak wygląda Wasza lista? Napiszecie mi?

Następne pięć części pojawiać się będzie w strefie VIP, ale osoba, która napisze najlepszy komentarz, taki, który faktycznie mi się spodoba, dostanie tygodniowy dostęp do strefy VIP, kiedy opublikuję piątą część. Zastrzegam sobie jednak prawo do nieprzydzielania nagrody, jeśli żaden z komentarzy do mnie nie przemówi.

5 komentarzy:

Silas pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Silas pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Bler pisze...

Tak jak pisałem - kiedy ukaże się piąta część, konkurs się zakończy.

Silas pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Bler pisze...

Piąta część już się ukazała, a zatem konkurs uważam za zamknięty. Szkoda tylko, że autor najciekawszego komentarza usunął go przed zakończeniem konkursu, tym samym rezygnując z udziału.