wtorek, 15 października 2013

Kobiety, które lubią obciągać


Zawsze kręciły mnie laski, które lubią robić loda, więc kiedy mój przyjaciel Michał zaczął spotykać się z Jolą i powiedział mi, jak bardzo Jola lubi obrabiać fiuta ustami, od razu mu pozazdrościłem. Wiedział o tym i prawdopodobnie właśnie dlatego zdradził mi ten mały sekret. Gdy jednak dodał, że pozwoli mi ją wypróbować, oniemiałem.
- Jak to...? - zdołałem tylko wydusić.
- Normalnie. Namówię ją, żeby Ci obciągnęła. Ja za tym nie przepadam, a ona to uwielbia. Wiem, że i Ty to lubisz, więc chyba wszyscy będą zadowoleni.
- A Ty?
- Mi się odwdzięczysz. 
- Jak?
- Jak tylko będziesz miał dziewczynę.
- Stary...
- Spoko. Pogadamy o tym, jak dojdzie co do czego. Wchodzisz w to?
- Jasne.
Jak mógłbym w to nie wejść. Jolka była długonogą brunetką - obiektem pożądania całej szkoły.
- Świetnie. Przyjdź wieczorem, powiedz, że na mnie zaczekasz. Jak będziesz w środku, zapytaj, czy by ci nie obciągnęła.
- I co?
- I tyle. Wystarczy.
- Znaczy, że ona tak każdemu...?
- Nie głąbie. Przygotuje ją. Kręcą ją takie sytuacje i tyle.
- Ok. Będę około siódmej.



O umówionej porze pojawiłem się pod drzwiami Jolki, czyli pod adresem podanym przez Michała. Otworzyła mi drzwi i zapytała co tu robię. Zupełnie, jakby nie wiedziała. Odparłem, że przyszedłem do Michała, a gdy usłyszałem, że go niema, zapytałem, czy mogę zaczekać. Zgodziła się i wpuściła mnie do środka. Wszedłem, usiadłem na sofie, dostałem szklankę coli i Jola usiadła obok. Przez chwilę piłem w milczeniu, patrząc w przyciszony telewizor, na którym leciał jakiś teledysk. W końcu odważyłem się przystąpić do akcji.
- Jola...
- Hmmm - odparła ciągle patrząc w telewizor.
- Nie obciągnęłabyś mi?
Spojrzała na mnie. Z początku myślałem, że da mi w twarz, ale nagle jej usta rozszerzyły się w uśmiechu.
- Ale ci rzeczy do głowy przychodzą...
- Ale przecież... - chciałem się tłumaczyć.
- Nie no, spoko. Michała nie ma, a ja zawsze, jakby, miałam ochotę na Twojego fiuta. Duży jest?
- No nie wiem, normalny...
- Nie opowiadaj, tylko go wyjmij. Sama ocenię.
- A, tak, jasne...
Rozpiąłem pasek i rozporek, wystawiłem swoją pałkę, która podczas tej rozmowy raczej się skurczyła niż urosła, ale Jola się tym nie przejęła. Od razu nachyliła się, wypinając swoją śliczną dupcie w stronę drzwi i wzięła mojego małego w ciepłe usta. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki stanął mi w ułamku sekundy, natychmiast gotów do akcji. Jola to doceniła.
- No proszę... całkiem niezły. Tak myślałam, że masz fajnego. - Po tych słowach wróciła do obciągania, a ja podziwiałem jej kuperek, odbijający się w lustrze wiszącym obok drzwi wejściowych. Faktycznie lubiła czuć kutasa w ustach. Lizała go i ssała jak opętana. Brała go głęboko do gardła, po same kule, a chwilę później wyciągała i dokładnie wylizywała główkę językiem. Słowem - mistrzyni oralu. Nawet nie zauważyłem, kiedy drzwi otworzyły się i stanął w nich Michał. Gdy go dostrzegłem, właśnie zdejmował spodnie i pokazywał mi, żebym był cicho. Skinąłem głową, dociskając głowę Joli do swojego kutasa. Michał w tym czasie wyswobodził swojego kutasa i zaszedł Jolę od tyłu. Jednym ruchem zsunął jej spodnie z dupci i pchnął biodrami, dociskając jej usta jeszcze bardziej do mojego fiuta, aż poczułem, jak jego główka wciska się w jej przełyk. Natychmiast targnęła ciałem w tył, wyswobadzając głowę z moich dłoni a mojego kutasa pozbawiając opiekuńczego dotyku swoich warg i spojrzała do tyłu. 
- Ach. To ty kotku. Myślałam, że ten mały zboczeniec przyprowadził jeszcze kogoś. 
- To tylko ja malutka. Nie mogłem pozwolić, żeby ta słodka cipka się marnowała, kiedy Ty będziesz ciągnąć mojemu kumplowi. Poza tym, chciałem zobaczyć jak spuszcza Ci się w ustach, kiedy Cię pieprzę. 
- Zatem zaraz zobaczysz.
Gdy tylko to powiedziała, wróciła do obciągania z jeszcze większym zaangażowaniem. Natychmiast poczułem, że zaraz eksploduję, ale postanowiłem panować nad sobą jeszcze przez chwilę, by maksymalnie przedłużyć przyjemność. Udało mi się połowicznie - co prawda nie wytrzymałem długo, ale wystrzeliłem dopiero czując, jak ciałem Joli wstrząsa potężny orgazm spowodowany przez dwa kutasy, które akurat miała w sobie. No dobra - główną rolę spełnił pewnie fiut Michała, ale i tak uważam, że mój udział bardzo pomógł. Gdy zacząłem się spuszczać, Jola w pierwszej chwili tego nie zauważyła, bo jęcząc wyjęła mojego fiuta z ust, ale gdy tylko pierwsza ciepła struga strzeliła w kierunku jej twarzy zreflektowała się i wsadziła sobie mojego kutasa do ust, kneblując się nim i ucinając rozkoszne jęki, jakie wydawała. Po chwili było po wszystkim i Jola zlizywała z mojego kutasa resztki spermy, poddając się ostatnim, konwulsyjnym ruchom szczytującego właśnie Michała. Po chwili wstała i wyszła, a Michał opadł na kanapę obok mnie.
- Pamiętaj o umowie Stary - powiedział. 
- Jasne. Było warto.

Jeśli chcesz dowiedzieć się czy i jak odwdzięczyłem się Michałowi - daj mi znać za pomocą komentarza lub kliknij przycisk "g+1" poniżej.

3 komentarze:

megalpha pisze...

obiecująca kooperacja!!!ciekawe jaki rewanż?

Unknown pisze...

jestem bardzo zainteresowany dalszym ciągiem

Bler pisze...

no to się doczekaliście...