środa, 29 sierpnia 2012

Przed Ślubem

Ślub i wesele zapowiadały się wspaniale. Rodzice Eli wszystko zorganizowali - luksusowy hotel z piękną salą balową i ogrodami, fantastyczne jedzenie, organizację samych uroczystości, ceremonia miała się odbyć w specjalnie do tego celu zbudowanej kaplicy nad brzegiem jeziora, nawet zaproszenia sami rozesłali. My pojawiliśmy się trzy dni przed wyznaczoną datą ślubu, od razu zajęliśmy apartament dla nowożeńców, mimo że Ela była wierna tradycji i przed ślubem ze sobą nie spaliśmy. W końcu te pomieszczenia miały więcej niż jedno miejsce do spania i postanowiliśmy, że przed ślubem będę spał na sofie, w tym samym co Ela pomieszczeniu. Właściwie nie wiem skąd u Eli takie poglądy - jej rodzice raczej nie przejmowali się "zachowywaniem pozorów". Ale czego nie robi się dla ukochanej kobiety. Szczególnie że to jeszcze tylko 3 dni.